Spis treści
„Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam”. Słuchając tekstu piosenki wykonywanej przez Annę Marię Jopek łatwo można się z nią utożsamić. Na relaks brakuje czasu, bo wydaje się, że wciąż jest tyle ważniejszych rzeczy do zrobienia. Stąd już tylko krok od chronicznego zmęczenia i nieustannego stresu, który z pewnością odbije się na samopoczuciu i zdrowiu. Na szczęście są sposoby, aby tego uniknąć. Jeśli czujecie, że nadszedł czas na zmianę trybu życia i chcecie pomyśleć o sobie, to świetnie trafiliście.
Poznaj swojego wroga. Czym jest stres?
To specyficzna reakcja naszego organizmu na bodźce i sytuacje budzące niepewność lub lęk. Optymalny poziom stresu bywa adaptacyjny i motywujący, ale długotrwały, wysoki poziom wpływa niekorzystnie na organizm. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stres chorobą XXI wieku. Wiąże się to ze strachem o przyszłość, ciągłym poczuciem braku czasu, próbą sprostania wymaganiom otoczenia, chęcią bycia doskonałym lub przynajmniej lepszym niż inni itp. Szacuje się, że nawet 60% chorób lub zaburzeń jest spowodowana permanentnym stresem. Dlatego lepiej mieć go pod kontrolą.
Co się dzieje z naszym organizmem, kiedy narażony jest na długotrwały stres? We krwi wzrasta poziom kortyzolu zwanego hormonem stresu. Powoduje to podwyższenie stężenia glukozy oraz wzmożoną produkcję adrenaliny i noradrenaliny. Skutkiem tego mogą być problemy ze snem, koncentracją oraz obniżenie nastroju. A to z kolei prowadzi do poważniejszych chorób przewlekłych.
Slow life jako odpowiedź na presję
Wszechobecny stres i jego konsekwencje sprawiły, że społeczeństwo stało się bardziej świadome niebezpieczeństwa z tym związanego. W odpowiedzi na typowe korporacyjne i wielkomiejskie życie na wysokich obrotach powstała filozofia slow life. To nic innego jak zachowanie harmonii i balansu we wszystkich dziedzinach życia. Skupienie się na sobie i wsłuchanie w potrzeby organizmu na poziomie fizycznym i duchowym. Slow life zachęca nas do tego, aby zwolnić, zrelaksować się i pozwolić sobie na przerwę, której każdy z nas potrzebuje.
Świat się nie zawali jeśli skończymy pracę godzinę wcześniej i pójdziemy do SPA. Cywilizacja nie upadnie, kiedy jadąc na urlop wyłączymy telefon. Musimy nauczyć się znajdywać chwilę dla siebie i sprawiać sobie przyjemności. Oto kilka wskazówek jak to zrobić.
Najlepsze sposoby na relaks
Czy relaksu można się nauczyć? Można, a nawet trzeba! Zapewniamy jednak, że podczas nauki czeka Was mnóstwo przyjemności.
W zdecydowanej większości przypadków, brak czasu to tylko wymówka. Relaksować można się na wiele sposobów i każdy z nich jest dobry, o ile czujecie, że przynosi zamierzony efekt. Jak go rozpoznacie? Uczucie odprężenia, zmniejszenie napięcia mięśni, wyrównany oddech, czysta głowa. Oto 11 sprawdzonych sposobów na relaks.
#1 Zadbaj o przestrzeń wokół siebie
Aranżacja wnętrza ma spore znaczenie i z pewnością wpływa na nasze samopoczucie. Jeśli chcecie się zrelaksować i odstresować, powinniście unikać zatłoczonych i hałaśliwych przestrzeni oraz jaskrawych i krzykliwych barw. Kluczową sprawą jest porządek. Bałagan i dezorganizacja mogą pogłębiać niepokój. Chaos panujący w otoczeniu przekłada się na funkcjonowanie organizmu.
Ogromną rolę odrywają kolory. Chociażby barwy ścian pomieszczeń. Pokój, który będzie służył do relaksu powinien skupiać się wokół spokojnych tonów. Biele i szarości są w miarę neutralne i pomogą się wyciszyć. Brązy i beże działają uspokajająco i odprężająco. Stonowana zieleń koi nerwy i jest polecana dla osób zestresowanych i zabieganych. Natomiast błękit pomaga zasnąć. W pomieszczeniach nie można zapomnieć o roślinach, które nadają wnętrzom przyjemnego, ciepłego charakteru – dotyczy to zarówno roślin doniczkowych, jak i bukietu kwiatów w wazonie.
Relaks zależy także od oświetlenia. Im więcej naturalnego światła, tym lepiej. Jednak ciepłe barwy żarówek też lub blask świec również może działać kojąco i odprężająco. W aranżacji przestrzeni ważne są również inne zmysły. Przyjemne w dotyku tkaniny, takie jak aksamit działają kojąco na stres. Podobne efekty daje muzyka (przyciszone melodie lub dźwięki natury np. szum wody lub śpiew ptaków) oraz zapachy (lawenda, drzewo sandałowe, jaśmin czy róża).
#2 Otaczaj się zwierzakami
Zooterapia to termin, który funkcjonuje w medycynie już od dłuższego czasu. Na przykład konie pomagają w rehabilitacji osób ze stwardnieniem rozsianym i porażeniem mózgowym a psy są wykorzystywane w terapii dzieci z autyzmem.
Naukowo została potwierdzona teza, że kontakt ze zwierzakami wpływa na poprawę samopoczucia. Głaskanie kota czy popularne ostatnio spacery z alpakami świetnie sprawdzają się w walce ze stresem. Kontakt ze zwierzęciem sprawia, że czujemy się zrelaksowani i spokojniejsi. Wszystko to za sprawą oksytocyny, która wpływa na tworzenie się więzi. Co więcej okazuje się, że spanie z kotem lub psem również ma swoje dobre strony. Czworonogi leżące obok nas w łóżku redukują poziom stresu oraz działają kojąco na nerwy.













