Ekstremalna jazda Subaru na torze

Super przeżycie. Takie prezenty nie zdarzają się co dzień. Polecam ***** Instruktorzy i obsługa super.

Mojemu mężowi kupiłam prezent na urodziny. Teraz nie wyobraża sobie innego prezentu niż jazda subaru. Jest zachwycony.

Auto wymiata, ale instruktor to dopiero wymiata, jak robi jazdę popisową ! Ekstra!

Dużo ludzi było i małe opóźnienie. Jazdę dostałam od znajomych na urodziny. Odbywała się ona na torze wyścigowym. na początku jak instruktor zobaczył, że nie bardzo ogarniam to siadł za kierownice i pojechał, żebym zobaczyła. Później już kierowałam samodzielnie, ale raczej pomału. Dopiero ostatnie 2 okrążenia dałam czadu :) Może i kierowca ze mnie kiepski ale taka jazda daje satysfakcję nawet mi.

Super sprawa dla tych lubiacych auta z charakterem. Ja się oczywiscie do nich zaliczam wiec dla mnie taki prezent to było wielkie wow! Chciałoby sie codziennie korzystac z takich atrakcji. Cztery gwaizdki, bo było opóźnienie na torze.

jazdę kupiłam mężowi i to był bardzo dobry wybór, bo cieszył się jak dziecko kiedy już byliśmy na torze wyścigowym. On jeździł a ja robiłam mu zdjęcia i kręciłam filmiki na pamiatkę. Widziałam, że najchętniej to by nie wysiadał z tego auta. Także apel do kobiet - kupcie jazdę Subaru dla swojego męża lub chłopaka a nie pozałujecie. Ciekawe czy on będzie równie pomysłowy na moje urodziny...

Dzięki kumplom i dzięki temu prezentowi odkryłem wrocławski tor wyścigowy. Instruktor dba o bezpieczeństwo, ale pozwoli też poszaleć.

Prezent otrzymałam na urodziny, bo lubię przycisnąć gaz. Bardzo przystojny i wesoły instruktor:* Jazda z takim kierowcą to czysta przyjemność! Subaru wymiata, daję 5 gwiazdek

To był prezent dla mojego chłopaka. Emocje niesamowite, niezły tor, sportowe auta - raj dla faceta:) Bardzo fajnie, że jest możliwość nagrania filmu z jazdy- fajna pamiątka.Niestety dobre wrażanie i dobry humor po jeździe popsuł brak kultury osobistej i sposób odzywania się do klienta jednego z instruktorów - co można właśnie usłyszeć na filmie. Instruktor ten chyba zapomniał, że ludzie, którzy przychodzą do nich na tor, mają prawdopodobnie pierwszy raz do czynienia z takimi autami. Dlatego jedyne czego zabrakło to umiejętności komunikacji i podejścia do klienta. To zdecydowanie do dopracowania, na szczęście reszta super

To była najlepsza na świecie jazda! Subaru od zawsze było moim marzeniem i miałem okazję przynajmniej poprowadzić :) Kto wie, może na następne urodziny dostanę Subaru w prezencie :P

Można dobrze docisnąć, silnik nieźle ryczy. Tor jest w porządku, Silverstone to to nie jest, ale jak na nasze polskie warunki było ok :)

Mój chłopak bardzo się cieszył z prezentu, wykonanie też mu się bardzo podobało. Mógł sobie trochę pododawać gazu w końcu, a nie ciągle tkwić w mieście w tych korkach. Mam tylko jedno zastrzeżenie, samochód mógłby być czystszy. Oprócz tego wszystko fajnie.

no i ja się pytam czemu częściej takich prezentów nie dostaję? na kolejne okazje poprosze jeszcze raz to samo:)

Kupiłem bon dla mojej dziewczyny, żeby mogła się zabawić trochę, ponieważ bardzo lubi prowadzić. Ona jeździła a ja jej kibicowałem. Ja kiedyś wcześniej tez jeździłem i było super. Ona też tak zresztą uważała, chociaż była tam chyba jedyna dziewczyny. No cóż... prezent jednak bardziej męski ale na szczęście nie jest typową baba :)

Super pomysł na prezent dla faceta (oczywiście takiego z prawem jazdy:P)! Ja swojemu kupiłam już Mitsubishi w zeszłym roku i teraz Subaru. Następnym razem chyba cały rajdowy trenina, więc na jakiś czas nie musze się martwić o prezenty

Jako fan motoryzacji musze przyznać, że taki prezent to było moje marzenie. Na torze we wrocławiu można naprawdę poszaleć i to jakim autem! STI z ogromną mocą i prędkością daje radę bez dwóch zdań. prowadzi się ekstremalnie. Ostra jazda, super wrażenia. dzięki za to.