Mam tylko jedno zastrzeżenie: cena mogłaby być niższa.... ;) Gdy szukałam pomysł na prezent na 50 urodziny taty, zakładałam trochę mniejszy budżet. Tata wykorzystał swój bon podarunkowy w lipcu. Jeździł w Słomczynie z profesjonalnym kierowcą rajdowym. Cały event motoryzacyjny przebiegł bez poślizgu i awarii. W moim odczuciu jest to fajna atrakcja dla całej rodziny - na torze jest dużo aut, które można pooglądać, porobić zdjęcia, można przyjechać z dzieciakami. To była bardzo udana niespodzianka urodzinowa.